"Putin desperacko potrzebuje sukcesu". Jan Piekło o działaniach Rosji wobec Ukrainy
2020-07-09, 00:01
- Władimir Putin chce zademonstrować rodakom, że jest silnym, sprawnym przywódcą. W ten sposób potwierdziłby wagę i potrzebę ostatnich zmian w rosyjskiej konstytucji. Są powody do obaw - mówił w Polskim Radiu 24 były ambasador na Ukrainie Jan Piekło, odnosząc się do sytuacji w Donbasie i na Krymie. W audycji wziął udział również Grzegorz Kuczyński z Warsaw Institute.
Wg Szefa Głównego Departamentu Współpracy Międzynarodowej i Weryfikacji Sił Zbrojnych Ukrainy, gen. Leonida Hołopatiuka, Rosjanie ściągają na ukraińską granicę wojsko i ciężki sprzęt. Trwające 11 godzin poniedziałkowe spotkanie normandzkiej czwórki zakończyło się fiaskiem, a Krymowi zaczyna brakować wody, m.in. z powodu zwiększenia liczby stacjonujących tam żołnierzy.
Powiązany Artykuł
"Konfrontacja na pełną skalę". Ukraińcy szykują się do wojny z Rosją
Jan Piekło zaznaczył, że kryzys spowodowany pandemią zdecydowanie osłabił polityczne możliwości reagowania Zachodu na agresywne zachowania Rosji. - Ta operacja może zostać przeprowadzona pod pretekstem humanitarnym, będzie chodziło o zabezpieczenie dostaw wody dla mieszkańców Krymu - powiedział.
Posłuchaj
Grzegorz Kuczyński zauważył, że od 2014 zmieniło się nastawienie państw Zachodu do rosyjskiej polityki. - Putin mógł sobie pozwolić na aneksję Krymu i agresję w Donbasie, ponieważ zakładał brak reakcji Zachodu. Dzisiaj Rosja może się zdecydować na taki konflikt, choć to raczej nie będzie inwazja, tylko lokalne uderzenie. Zależy to też od oceny możliwej reakcji USA. Rosjanie mogą wykorzystać wejście kampanii prezydenckiej w USA w decydującą fazę we wrześniu. Jednak NATO i Zachód są w tej chwili dużo bardziej przygotowani na takie agresywne działania - dodał.
Flota wojenna Ukrainy przygotowuje się do konfrontacji z Rosją - oświadczył dowódca tej formacji kontradmirał Ołeksij Nejiżpapa. Nie wykluczył prób przedarcia się sił rosyjskich z Krymu do obwodu chersońskiego w celu wznowienia dostaw wody na półwysep.
Kontradmirał dodał, że nie wyklucza, iż może dojść do próby przedarcia się rosyjskich sił z Krymu do sąsiadującego z nim obwodu chersońskiego, by wznowić dostawy wody z Dniepru do Kanału Północnokrymskiego. Przed rosyjską aneksją w 2014 roku kanał ten dostarczał na półwysep znaczną część wody.
***
Audycja: Spojrzenie na Wschód
Prowadzący: Maria Przełomiec
Goście: Anna Maria Dyner (PISM), Maria Domańska (OSW)
Data emisji: 08.07.2020
Godzina emisji: 20.33
PR24