Upada mit o Niemczech jako wzorcu moralnym. Osiński: silny front medialny i akademicki chce bronić statusu quo
2022-05-22, 13:00
- Można mieć nawet wrażenie, że obecny kanclerz Niemiec czyta ciągle z tej samej kartki, być może nawet tej samej, z której czytała jego poprzedniczka - mówił w Polskim Radiu 24 dr Wojciech Osiński, dziennikarz, historyk kultury i korespondent Polskiego Radia w Niemczech.
Gość PR24 mówił między innymi o tym, dlaczego Niemcy jako państwo i społeczeństwo, "lubią" być wzorem moralnym dla innych, choć dziś, znajdując się pod pręgierzem krytyki ze względu na opieszałość względem pomocy zbrojnej Ukrainie, wydaje się iż przestają być dla wielu owym wzorcem, a ten pozorny kapitał jaki uzbierały, topnieje.
Zdaniem dziennikarza, postawa niemieckich rządzących i niemieckiego społeczeństwa, nie jest jednak w przypadku obecnej wojny na Ukrainie jednoznaczna, zarysowały się bowiem rozbieżności i spory w tej sprawie, a tamtejsza polityka od czasów zimnej wojny, jest wprawdzie oparta na silnym sojuszu z Zachodem, ale również na próbach obniżania napięcia najpierw ze Związkiem Sowieckim, a później z Rosją.
"Podwójna strategia"
- Socjaldemokraci dalej hołdują tej tradycji, sam Olaf Scholz daje do zrozumienia, że jest wyznawcą podwójnej strategii, z jednej strony bycia w głównym nurcie zachodniej polityki, ale z drugiej strony politycy niemieccy zawsze chcieli, by Rosja została włączona w porządek europejski. Pod względem energetycznym jednak można zaobserwować jakiś zwrot - mówił dr Wojciech Osiński.
Dodał, że powojenne Niemcy Zachodnie przybrały rolę pokojowego arbitra, przejawiającego skłonności prorosyjskie. Ale, jak przypomniał, nie tylko socjaldemokraci byli wyznawcami polityki "obłaskawiania" Rosji, bo dziś także chadecja tłumaczy się ze swoich związków z Rosją, a o szczegóły często pytana jest sama była kanclerz Niemiec, Angela Merkel.
- W Niemczech od wielu lat budowany jest silny ponadpartyjny front medialny, ale też akademicki, który broni statusu quo, można mieć nawet wrażenie, że obecny kanclerz czyta ciągle z tej samej kartki, być może nawet tej samej, z której czytała jego poprzedniczka. Zdaniem niektórych ekspertów i historyków, Putin ośmielił się zaatakować Ukrainę właśnie z powodu powyższej polityki Niemiec, tzw. german angst czyli niemieckiego niepokoju - powiedział dr Wojciech Osiński.
Posłuchaj
***
Audycja: "Konfrontacje idei"
Prowadzący: Zdzisław Krasnodębski
Gość: dr Wojciech Osiński, dziennikarz, historyk kultury i korespondent Polskiego Radia w Niemczech
Data emisji: 22.05.2022
Godzina: 11:33