Posłanka Kukiz’15: Manify kobiet sprowadzają ich sytuację do rynsztoka

2017-03-08, 08:55

Posłanka Kukiz’15: Manify kobiet sprowadzają ich sytuację do rynsztoka
Elżbieta Borowska/fot.PR24/MS

– To grube nadużycie, nie dziwię się oburzeniu Solidarności, to powinno skończyć się w sądzie – mówiła w audycji Rozmowa Poranka – 24 Pytania Elżbieta Borowska z Kukiz’15. Odniosła się tym samym do wykorzystania wizerunku Anny Walentynowicz na plakacie promującym niedzielną manifestację kobiet w Poznaniu. Kolejnych strajków można spodziewać się również w środę, z okazji Dnia Kobiet.

Posłuchaj

08.03.2017 Elżbieta Borowska (Kukiz’15): trzeba dyskutować o standardach okołoporodowych
+
Dodaj do playlisty

Międzynarodowy Strajk Kobiet to inicjatywa oddolnej, bezpartyjnej koalicji kobiet, nawiązująca do tzw. czarnego poniedziałku - protestu zorganizowanego 3 października zeszłego roku przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej.

Jak informują inicjatorki marcowej akcji, jest ona organizowana wspólnie przez kobiety z ponad 50 krajów, "walczące o uznanie ich praw przez populistyczne, antykobiece rządy". W Polsce w akcji ma wziąć udział ponad 80 miast - zarówno największe aglomeracje, jak i małe i średnie miejscowości. Organizatorki polskiego Strajku Kobiet domagają się: "pełni praw reprodukcyjnych, państwa wolnego od zabobonów, wdrożenia i stosowania konwencji antyprzemocowej i poprawy sytuacji ekonomicznej kobiet". 

Elżbieta Borowska mówiła, że sytuacja kobiet np. na rynku pracy rzeczywiście jest gorsza. – Jednak moim zdaniem tego typu manify, które są dosyć wulgarne i sprowadzają debatę o sytuacji kobiet do rynsztoka, nie pomogą, a zaszkodzą – wskazywała. Jej zdaniem, zideologizowana grupa koncentruje się wyłącznie na ideologicznych postulatach, wykluczając rzesze kobiet, które mają inne zdanie.

Posłanka podkreśliła, że przede wszystkim należałoby dyskutować obecnie np. o standardach okołoporodowych. Jednak koalicja kobiet koncentruje się przede wszystkim na „antykoncepcji dla 13-latek i wychowaniu seksualnemu od przedszkola”. – Jeśli dopiero na koniec tych postulatów będziemy dokładać ważne tematy, nie należy się dziwić, że takie manifestacje nie są traktowane poważnie – zaznaczyła.

Borowska odniosła się także do działań polskiego rządu, dotyczących kandydatów na szefa Rady Europejskiej. W jej ocenie, są one mocno spóźnione. – Mamy coraz to inne zapewnienia. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca – mówiła.

Posłanka dodała, że dobrze, gdyby na stanowisko przewodniczącego RE wybrany został Polak. Osobiście popiera jednak Jacka Saryusza-Wolskiego. – Tusk poddawał się głównemu nurtowi, mieliśmy szereg kryzysów, a on zawsze oglądał się na to, jaka będzie ocena głównych graczy. Nigdy nie nadawał tonu polityce UE – podsumowała. Jej zdaniem Donald Tusk jest kandydatem Niemiec w tych wyborach.

Więcej w nagraniu.

Gospodarzem programu był Piotr Wąż.

Polskie Radio 24/PAP/ip

24 pytania - wszystkie audycje

__________________ 

Data emisji: 08.03.2017

Godzina emisji: 8:33


Polecane

Wróć do strony głównej