"Przykładał wagę do każdego słowa". Wspomnienie o Januszu Głowackim

2017-08-24, 15:15

"Przykładał wagę do każdego słowa". Wspomnienie o Januszu Głowackim
Janusz Głowacki. Foto: Krzysztof Sielicki PR SA

Już mając 22 lata zwrócił na siebie uwagę, jako autor błyskotliwych opowiadań i felietonów. We wrześniu skończyłby 79 lat. W Trendach Kultury wybitnego prozaika, dramaturga, scenarzystę, felietonistę i eseistę wspominali: autorka jego biografii Elżbieta Baniewicz, piosenkarka Urszula Dudziak oraz Krystyna Cierniak-Morgenstern.

Posłuchaj

23.08.17 Przyjaciele wspominają Janusza Głowackiego
+
Dodaj do playlisty

W audycji Polskiego Radia 24 Elżbieta Baniewicz, autorka biografii Janusza Głowackiego, nakreśliła obraz pisarza zmarłego 19 sierpnia. – W pisaniu stosował ironię, która nie dla każdego była czytelna, bo to styl dla arystokratów ducha (…). Potrafił powiedzieć jedno słowo w taki sposób, że wszyscy wiedzieliśmy o co chodzi. Miał absolutny słuch na codzienność i widział świat niczym przekrojony tort - od warstw tragicznych do komizmu i absurdu. Obnażał sztuczność i patos, szydził z godnościowego zadęcia - mówiła Baniewicz.

Według biografki jako pisarz Głowacki odniósł w Ameryce wielki, niekwestionowany sukces, i stał się amerykańskim pisarzem, co wydaje się niemal niemożliwe. - Tajemnica jego sukcesu za oceanem polegała na tym, że nie pisał jak typowy emigrant, nie domagał się współczucia, natomiast przystawił lustro Amerykanom i ich obśmiewał -  i to się tym amerykańskim krytykom podobało. W sztuce w "Polowanie na karaluchy" opowiadającej o parze polskich emigrantów, pokazywał we właściwy sobie ironiczny sposób absurdy Ameryki. To była bardzo amerykańska sztuka, wyszła w 200 tysiącach egzemplarzy, została uznana za jedną z 10 najlepszych w 1987 roku w Ameryce. Podobnie doceniona został później sztuka "Antygona w Nowym Jorku". Głowacki pisał felietony do "New York Timesa" na temat polityki. Wybił się jako pisarz i w ciągu 2-3 lat stał się członkiem nowojorskiego establishmentu, był kolegą Woody’ego Allena - tak opisywała sukcesy Janusza Głowackiego  w audycji Trendy Kultury Elżbieta Baniewicz.

Urszula Dudziak opowiadała o swojej przyjaźni z Januszem Głowackim w czasach nowojorskich i warszawskich. Zdradziła słuchaczom między innymi, dlaczego przepisała ręcznie całe jego opowiadanie siedząc w jego mieszkaniu w Nowym Jorku. Zachwyciłam się wówczas tą twórczością. Przeczytałam też chyba wszystko co wydał – podkreśliła słynna wokalistka jazzowa. Dodała, że najbardziej podobał jej się sposób w jaki pisał, ponieważ przykładał wagę do każdego słowa, a nawet przecinka i kropki. - Wciąż nie mogę przyzwyczaić się do mówienia o nim w czasie przeszłym – przyznała Urszula Dudziak.

Krystyna Cierniak-Morgenstern wspominała współpracę jej męża, nieżyjącego już reżysera, Janusza Morgensterna z Januszem Głowackim - autorem scenariusza do filmu "Trzeba zabić tę miłość". Mówiła też, jak subtelny był Głowacki wobec kobiet. - Kiedy podrywał kobietę, to prawie nic nie mówił. Wydaje mi zresztą, że kiedy mężczyzna dużo mówi w takiej sytuacji, to przegrywa – mówiła w Trendach Kultury.

W audycji pojawiły się również nagrania tekstów Janusza Głowackiego z archiwów Polskiego Radia oraz archiwalne wypowiedzi artysty.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem programu była Joanna Sławińska.

Trendy Kultury w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

________________________

Data emisji: 23.08.2017

Godzina emisji: 22:10


Polecane

Wróć do strony głównej