Rosnące ceny energii. Pietryga: jeżeli przyczyną jest Nord Stream 2, to nie mamy na to wpływu

2022-01-04, 20:26

Rosnące ceny energii. Pietryga: jeżeli przyczyną jest Nord Stream 2, to nie mamy na to wpływu
Donald Tusk mógł zrobić więcej, by zablokować NS2?. Foto: Shutterstock/eleonimages

- Jeżeli kryzys energetyczny wywołany jest szantażem Putina w zw. z Nord Stream 2 to nasze możliwości oddziaływania na to są prawie żadne - mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Piertyga ("Rzeczpospolita"). Gościem "Debaty dnia" był także Jakub Maciejewski ("Sieci", wpolityce.pl).  

Urząd Regulacji Energetyki podał nowe taryfy sprzedaży oraz dystrybucji energii elektrycznej. Podwyżka cen prądu w 2022 roku wyniesie dla użytkowników indywidualnych średnio około 21 zł miesięcznie. Tarcza antyinflacyjna ma złagodzić tę podwyżkę do średnio około 6 zł miesięcznie.

Narzędzia do walki z inflacją i wzrostem cen energii skomentował Tomasz Pietryga. 

- Z jednej strony narzędziem jest strukturalna, długofalowa polityka państwa. Część ekonomistów krytykuje RPP, że za późno podwyższała stopy procentowe - gdyby było to wcześniej zrobione, może dziś byłoby lepiej - zaznaczył. 

Sprawa Nord Stream 2 

Publicysta "Rzeczpospolitej" zaznaczył, że są czynniki "nakręcające" kryzys, na które polski rząd nie ma wpływu.  

- Jeżeli kryzys energetyczny wywołany jest szantażem Putina o Nord Stream 2, to nasze możliwości oddziaływania na to są prawie żadne. Wszyscy politycy wyrażają swoją opinię na ten temat, ale tak naprawdę nasza siła oddziaływania na to, co zrobi Władimir Putin jest niewielka - ocenił. 

Posłuchaj

Publicyści o przeciwdziałaniu skutkom inflacji cz.2 ("Debata dnia") 24:06
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Publicyści o przeciwdziałaniu skutkom inflacji cz.1 ("Debata dnia") 23:23
+
Dodaj do playlisty

Z kolei Jakub Maciejewski przypomniał, że Polska przestrzegała przed takim scenariuszem związanym z budową NS2. 

- Jest haniebne, że tak oczywista sprawa - uruchomienie Nord Stream 2 - przyniesie Polsce i Europie katastrofalne skutki energetyczne - tak oczywista teza była na Zachodzie nazywana rusofobiczną, mówiono, że Polska podżega przeciwko Rosji, że jest jej niechętna. Tymczasem mieliśmy rację i to nie jest powód do wyższości moralnej. Warto się wsłuchać w głosy, które są lekceważone ze względów bieżączki politycznej - podsumował.   

Więcej w nagraniu.

***

Audycja"Debata dnia"

Prowadzący: Mirosław Skowron

Goście: Tomasz Pietryga ("Rzeczpospolita"), Jakub Maciejewski ("Sieci", wpolityce.pl) 

Data emisji: 04.01.2022

Godzina emisji: 18.05


kmp

Polecane

Wróć do strony głównej