Sprawa Sławomira Nowaka. Płużański: ma szczęście, że jest sądzony w Polsce, a nie na Ukrainie

2021-04-14, 19:09

Sprawa Sławomira Nowaka. Płużański: ma szczęście, że jest sądzony w Polsce, a nie na Ukrainie
Tadeusz Płużański. Foto: PR24

- Nie życzyłbym Sławomirowi Nowakowi sądzenia na Ukrainie. Myślę, że miał dużo szczęścia, że to w Polsce jest sądzony i tu odbywał areszt, bo na Ukrainie mógłby mieć duże problemy - powiedział o sytuacji Sławomira Nowaka Tadeusz Płużański. Gościem "Debaty dnia" był także Romuald Kiedrzyński.

W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie nie przedłużył byłemu ministrowi transportu, podejrzanemu o korupcję, aresztu o kolejne trzy miesiące; Nowak przebywał w areszcie od 9 miesięcy. Sąd zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze - dozór policji, zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu oraz poręczenie majątkowe w wysokości 1 mln zł. Prokuratura zapowiedziała złożenie zażalenia w tej sprawie. Jeszcze tego samego dnia po południu Sławomir Nowak opuścił areszt śledczy Warszawa-Białołęka.

Powiązany Artykuł

sławomir nowak pap 1200 .jpg
Przyjął gigantyczną łapówkę? Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy wydało komunikat ws. Nowaka

"Miał szczęście"

Tadeusz Płużański mówił o tym, że przy okazji nagrywania programu o więźniach politycznych w PRL rozmawiał o z nimi o sprawie Sławomira Nowaka. - Sławomir Nowak twierdzi, że jest więźniem politycznym i porównuje swoją sytuację do Bronisława Komorowskiego 40 lat temu. Ten najwyraźniej akceptuje takie porównanie. Pragnę przypomnieć, że na Białołęce był szereg działaczy opozycyjnych, a Ci słuchają Nowaka i szkoda, że państwo nie widzieli ich reakcji - powiedział.

Gość Polskiego Radia 24 powiedział także, że z punktu widzenia byłego ministra w rządzie Donalda Tuska dużo lepiej jest, iż jest sądzony w Polsce i to w naszym kraju odbywał areszt. - Nie życzyłbym Sławomirowi Nowakowi sądzenia na Ukrainie. Myślę, że miał dużo szczęścia, że to w Polsce jest sądzony i tu odbywał areszt, bo na Ukrainie mógłby mieć duże problemy - powiedział.

- Dziwie się osobom, które bronią Sławomira Nowaka. Dzisiaj jeden z oligarchów na Ukrainie otrzymał zarzuty w tej sprawie. Donald Tusk i Bronisław Komorowski bronią go, bo jest ich kolegą. To rzuca cień na ich morale - dodał.

Czytaj także:

Romuald Kiedrzyński powiedział, że nazywanie Sławomira Nowaka więźniem politycznym jest zabiegiem politycznym, którym nie warto się zajmować. - Stwierdzenie, że Nowak jest więźniem politycznym, jest głupotą i tylko tak należy to traktować. To gierka polityczna dla rozgrzania swojego elektoratu - ocenił.

- Areszt to nie jest kara. Nowak ciągle jest podejrzany i jedyne co się zmieniło, to to, że nie jest w areszcie. W Polsce przetrzymywanie ludzi w aresztach trwa ciągle za długo. Liczyłem, że reforma sądów ten problem wypleni. Kilka miesięcy to jest dużo czasu, aby zebrać wszystkie dowody - powiedział.

Zapraszamy do wysłuchania całej debaty

Posłuchaj

Tadeusz Płużański i Romuald Kiedrzyński o sprawie Sławomira Nowaka ("Debata dnia") 48:32
+
Dodaj do playlisty

***

Audycja: "Debata dnia"
Prowadzący: Krzysztof Świątek
Goście: Tadeusz Płużański (TVP), Romuald Kiedrzyński ("Fakt")
Data emisji: 14.04.2021
Godz. emisji: 18.06

dz

Polecane

Wróć do strony głównej