Agaton Koziński: Borys Budka to człowiek, który jest kwintesencją PO

2020-01-30, 10:17

Agaton Koziński: Borys Budka to człowiek, który jest kwintesencją PO
Borys Budka. Foto: PAP/Paweł Supernak

- Platforma Obywatelska jest partią, która będąc w kryzysie wizerunkowym, zdobyła 28 proc. głosów. Borys Budka jest tutaj prostą zmianą, a nie nową jakością polityczną - powiedział w Polskim Radiu 24 Agaton Koziński z "Polska The Times". Gośćmi audycji byli również Jarema Piekutowski (Nowa Konfederacja) i Krzysztof Karnkowski ("Gazeta Polska").

Posłuchaj

Agaton Koziński, Jarema Piekutowski i Krzysztof Karnkowski o Borysie Budce i reformie wymiaru sprawiedliwości (Debata Poranka)
+
Dodaj do playlisty

Goście Polskiego Radia 24 rozmawiali o Platformie Obywatelskiej i jej nowym przewodniczącym, którym został Borys Budka. - To człowiek, który jest kwintesencją Platformy Obywatelskiej, krew z krwi i kość z kości. Platforma zaś to partia, która, będąc w permanentnym kryzysie na wielu płaszczyznach, zdobywa 28 proc. w wyborach. Oznacza to, że brak programu politycznego jest złym programem. Borys Budka milsza twarz i milszy uśmiech. To prosta zmiana wizerunkowa PO, nie nowa jakość polityczna - zwrócił uwagę Agaton Koziński.

- Największym atutem Budki może być to, jak zadziała wewnątrz PO, bo na razie nie tyle Budka wygrał, ile Schetyna przegrał, zamykając się w okopach ze swoimi kolegami. W efekcie wszyscy poparli Budkę. Jeśli utrzyma on ten entuzjazm i będzie umiał go utrzymać możliwie jak najszerzej, PO stanie się zupełnie inną partią, niż PO późnego Grzegorza Schetyny.

"Modelowy polityk PO"

- Obserwuję działania Borysa Budka od pewnego czasu. Wydaje mi się, że w tym momencie jego główną zaletą jest to, że nie jest Grzegorzem Schetyną. Chociaż, gdy przyjrzeć się temu, co naprawdę mówi, to poza kwestiami personalnymi wewnętrznej polityki i układów frakcyjnych, można powiedzieć, że Schetyną jest - stwierdził Jarema Piekutowski.

Powiązany Artykuł

Marek Sowa Dkxug-IXsAE1LkS.jpg
Sowa: Schetyna odbudował PO, ale od lidera oczekuje się zwycięstw

Mówi on o sobie, że jest gospodarczym liberałem i przeciwnikiem aborcji na życzenie, co stoi w sprzeczności z tym Budką, który miałby poprowadzić PO w lewo. Trudno powiedzieć, że to człowiek bardzo młody, ale jest jednak młodszy od kombatantów Solidarności. To modelowy polityk PO i modelowy polski polityk. Poza zajęciami na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach, po ukończeniu studiów, zajmował się przede wszystkim polityką. Nie widzę szans na nowe otwarcie w PO, bo nie widzę świeżej myśli i niczego poza naśladownictwem - dodał. 

- Budka ma doświadczenie w "brudnej" pracy partyjnej. Główne pytanie: czy Borys Budka może coś zdziałać dla PO poza bieżącym zarządzaniem i trwaniem jako duża siła opozycyjna. Wydaje mi się, że nie. Borys Budka swoją retoryką potwierdza, że to jest to samo - może z nowym impetem - ale nie jest to coś, co może porwać osoby nieprzekonane do PO - zauważył Krzysztof Karnkowski.

<<CZYTAJ TAKŻE>> Borys Budka nowym przewodniczącym Platformy Obywatelskiej

- Ludzie, którzy nie są jednoznacznie zadeklarowani po jednej czy po drugiej stronie, są już po prostu zmęczeni. Budka miał swoją okazję do zderzenia się z PiS, podejmując walkę z premierem Morawieckim, którą przegrał w swoim okręgu wyborczym. Długo czekał na bycie liderem, ale nie wróżę mu sukcesów na polu innym niż wewnątrzpartyjne - przypomniał.

"Potrzebne jest świeże oko"

Tematem rozmowy była także reforma wymiaru sprawiedliwości. - To albo będzie dążyło do tragicznych konsekwencji, jak brak w Polsce systemu prawnego, albo zaczniemy rozmawiać konstruktywnie. Pokładam nadzieję w okrągłym stole PAN - mówił Agaton Koziński.

Powiązany Artykuł

Jan Kanthak 1200.jpg
Kanthak: kolejny raz część sędziów i polityków podważa legalność konstytucyjnych organów

Jego zdaniem obóz władzy nie może się zapętlać, że KRS to wzorzec z Sevres przejrzystości i niezawisłości, ani opozycja nie może się upierać tak, jak zrobił to marszałek Grodzki, który przedstawił propozycję ustawy o KRS, że KRS to zamknięty klub prawników i sędziów. Mamy potężny problem w Polsce z korporacją sądową. Ten problem wymaga rozwiązania, a nie da się tego zrobić, jeśli zostawi się go wyłącznie prawnikom. Potrzebne jest świeże oko ludzi spoza korporacji - uzupełnił.

- Prezydent wykonał w środę dobry ruch, zapraszając kluby parlamentarne do dyskusji. Zdaje się, że przedstawiciel KPRP ma zawetować ustawy o sądownictwie. Chodzi o to, że prezydent mógłby przedstawić swoje veto jako element dyskusji - powiedział.

"Nie ma możliwości manewru"

Zdaniem Jaremy Piekutowskiego "konflikt o sądownictwo prawdopodobnie będzie trwać. Strony są mocno okopane i uzyskują wyraźne korzyści polityczne z tego konfliktu. Społeczeństwo traci zainteresowanie sprawą, bo zaczyna ona przechodzić w rejony niezrozumiałe".

- Myślę, że nie ma możliwości manewru. Wróciliśmy do zamierzchłych czasów, gdy ktoś, kto jako pierwszy zajął jakąś ziemię, zostawał jej właścicielem. Wszystkie strony się tak zachowują, niektóre mają do tego podbudowanie prawne, inne nie - wyjaśnił Krzysztof Karnkowski.

<<CZYTAJ TAKŻE>> Tadeusz Cymański: prezydent powinien podpisać ustawy sądownicze

- Kampania prezydencka w jakimś stopniu warunkuje spór o sądownictwo. Twarde stanowisko jest dla Andrzeja Dudy szansą i chyba jedyną możliwością odzyskania elektoratu, który może zdecydować o jego wygranej, a który od prezydenta odszedł wskutek poprzednich wet. Wycofanie się z reformy sądownictwa będzie odbierane jako abdykacja i będzie kosztowne wizerunkowo - podsumował. 

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Debata poranka"
Prowadzi: Stanisław Janecki
Goście: Agaton Koziński ("Polska The Times"), Jarema Piekutowski (Nowa Konfederacja), Krzysztof Karnkowski ("Gazeta Polska") 
Data emisji: 30.01.2020
Godzina emisji: 8.36

PR24/pkr

Polecane

Wróć do strony głównej