Miłosz Lodowski: w uroczystościach w Auschwitz chodzi o to, żeby pamiętać

2020-01-27, 20:31

Miłosz Lodowski: w uroczystościach w Auschwitz chodzi o to, żeby pamiętać
n/z 27.01.2020. Brama byłego obozu Auschwitz II-Birkenau w Oświęcimiu.Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Prezydent Andrzej Duda podkreślił podczas uroczystości upamiętniających 75. rocznicę wyzwolenia byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau, że ma "przywilej i zaszczyt ponowić zobowiązanie, by zawsze pielęgnować pamięć i strzec prawdy o tym, co się tutaj wydarzyło". W Polskim Radiu 24 debatowali Jakub Pacan z "Tygodnika Solidarność" i Miłosz Lodowski, publicysta niezależny.

Posłuchaj

Publicyści o uroczystościach w 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz ("Debata dnia" / PR24)
+
Dodaj do playlisty

- W imieniu Rzeczypospolitej ponawiam zobowiązanie: zawsze pielęgnować pamięć i strzec prawdy o tym, co się wydarzyło w Auschwitz - oświadczył prezydent Andrzej Duda. Podkreślił, że fałszowanie historii II wojny światowej, instrumentalne wykorzystywanie Auschwitz to bezczeszczenie pamięci ofiar. O uroczystościach w Auschwitz mówili Jakub Pacan i Miłosz Lodowski.

Powiązany Artykuł

prezydent-1200-pap.jpg
Prezydent: mamy zobowiązanie pielęgnować pamięć i strzec prawdy o tym, co się tutaj wydarzyło

75. rocznica wyzwolenia Auschwitz

Goście Polskiego Radia 24 na początku poruszyli kwestie historyczne, mówiąc o dramacie niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau oraz o dzisiejszych uroczystościach.

Miłosz Lodowski, zapytany o wrażenia z uroczystości na terenie byłego obozu stwierdził, że trudno mówić o "wrażeniach" w związku z tak dramatycznymi obchodami.

>>> [ZOBACZ TAKŻE] Marian Turski: Auschwitz nie spadł nagle z nieba, dreptał małymi kroczkami, zbliżał się

- W uroczystościach w Auschwitz chodzi o to, żeby pamiętać. Wolałbym wyciągać wnioski czego doświadczamy, co pamiętamy i co przyniesiemy przez następne pokolenia i jaka nauka płynie z tej tragedii, która zdarzyła się w czasie II wojny światowej - mówił publicysta.

- Naród, który się nazywał narodem poetów, stworzył całą gałąź przemysłu, która polegała na przemysłowym mordowaniu ludzi. To jest coś niewyobrażalnego, ja sobie tego nie potrafię poukładać w mojej wyobraźni, jest to jakaś otwarta rana. Tak porażająca zbrodnia, że ja nie jestem tego w stanie ogarnąć - podkreślał Jakub Pacan.

Kwestia polityki historycznej

Publicyści, w kontekście dzisiejszych obchodów, mówili także o polityce historycznej. Zostali zapytani o ostatnie wypowiedzi Władimira Putina atakujące Polskę, a także o jego wystąpienie i całe forum w Yad Vashem.

Jakub Pacan stwierdził, że sprawa polityki historycznej w Polsce była przez długi czas pomijana, bo w Polsce panowało przekonanie, że zbrodni Holokaustu nie da się przekłamać. Później okazało się, że jest inaczej. Podkreślił jednak, że obecnie sytuacja się zmieniła - To co zrobił Władimir Putin, pozwoliło Polsce "policzyć szable" - ile nas jest - mówił Jakub Pacan i zaznaczył, że tym razem całe światowe media kontrowały kłamstwa Władimira Putina.

>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] "Obowiązkiem Polski jest mówienie prawdy o Holokauście". Bogdan Pęk o uroczystościach w Auschwitz

Miłosz Lodowski zwrócił jednak uwagę na to, że w sprawie polityki historycznej mamy dużo do zrobienia bo "prawda nie obroni się sama". - Raport Pileckiego powinien być dostarczony do Kongresu Stanów Zjednoczonych, każdemu kongresmenowi, do bibliotek w Izraelu i USA. Ten raport zawiera wiele niuansów, jest bardzo rzetelny. - mówił publicysta.

Dodał, że dotąd był on cytowany często niekompletny ze względu na poprawność polityczną, poruszał bowiem zagadnienia trudne. -  Mówił też o tragedii Polaków po wkroczeniu Sowietów na ziemiach wschodnich - wyjaśnił Miłosz Lodowski

Więcej w nagraniu. 

***

Audycja: "Debata Dnia"
Prowadzący: Joanna Miziołek
Goście: Jakub Pacan (Tygodnik Solidarność), Miłosz Lodowski (publicysta)
Data emisji: 27.01.2020
Godzina emisji: 18.08

IAR/PAP, PR24, jmo

Polecane

Wróć do strony głównej