Adam Borowski o sprawie Łukasza Mejzy: przypomina mi się to, co robiono z Romualdem Szeremietiewem

2021-12-03, 09:24

Adam Borowski o sprawie Łukasza Mejzy: przypomina mi się to, co robiono z Romualdem Szeremietiewem
Adam Borowski. Foto: PR24

- Przypomina mi się to, co robiono z panem Szeremietiewem. Grillowano go, po 12 latach został oczyszczony i stwierdzono, że nie było żadnych uchybień. Kłopotem jest brak szybkiej ścieżki sprawdzenia winy pana Mejzy - powiedział w Polskim Radiu 24 Adam Borowski. Gośćmi "Debaty poranka" byli także Łukasz Słowik i Miłosz Lodowski.

Uwagę opinii publicznej zaprząta w ostatnim czasie debata dotycząca wiceministra sportu Łukasza Mejzy. Według mediów miał on w przeszłości firmę medyczną. Miała się ona specjalizować w kosztownym leczeniu nowatorskimi metodami chorych m.in. na raka. - Cała sprawa będzie wyjaśniona i będą wyciągnięte wnioski, żadnego oportunizmu tu nie będzie - zapewnił Jarosław Kaczyński.

Dymisja Łukasza Mejzy

Patryk Słowik powiedział, że za przeciągającą się debatę na temat wiceministra sportu odpowiada brak stanowczej i jasnej reakcji rządzących. - Część polityków PiS mówi, że Łukasz Mejza powinien być zdymisjonowany, a część uważa odwrotnie. Ubolewam, że ten serial trwa, bo powinien się zakończyć jednego dnia. Powinniśmy wrócić do tego, co najważniejsze, czyli do pandemii i sytuacji na granicy - powiedział.

- To nie jest tak, że to dziennikarze wymyślili, że sprawa ministra sportu będzie najistotniejsza w Polsce. Zatacza ona już kolejny krąg z powodu braku decyzji rządzących - dodał.

Miłosz Lodowski podkreślił, że brak działań rządzących jest wykorzystywany przez część mediów. - Nie żyjemy od wielu lat w standardach, w których przynajmniej zmienia się stan eksponowania postaci w takiej sytuacji. Smuci to i nie napawa optymizmem - powiedział.

- W Polsce szuka się możliwości do tego, żeby walczyć z rządem na każdym froncie. Ponieważ tutaj sytuacja jest bezpieczna, to będzie to trwać, dopóki pan Mejza nie zostanie oczyszczony z zarzutów - ocenił.

Czytaj także:

Adam Borowski zwrócił uwagę na podobieństwa ataku medialnego na Łukasza Mejzę do sytuacji Romualda Szeremietiewa, który na oczyszczenie swojego dobrego imienia musiał czekać wiele lat. - Przypomina mi się to, co robiono z panem Szeremietiewem. Grillowano go, po 12 latach został oczyszczony i stwierdzono, że nie było żadnych uchybień. Kłopotem jest brak szybkiej ścieżki sprawdzenia winy pana Mejzy - powiedział.

- Uważam, że w obecnej sytuacji wykorzystuje się pana Mejzę do zakrycia haniebnej działalności opozycji w związku z migrantami. Powinien on podać się do dymisji, żeby oczyścić pole, i upominać się o sprawiedliwość w sądach - dodał.

Zobacz także: 

Paweł Kukiz o przyszłości Łukasza Mejzy

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy

Posłuchaj

Publicyści o sprawie Łukasza Mejzy ("Debata poranka") 21:34
+
Dodaj do playlisty

 

***

Audycja: "Debata poranka"

Prowadzący: Adrian Klarenbach

Goście: Patryk Słowik (Wirtualna Polska), Miłosz Lodowski (publicysta), Adam Borowski (szef warszawskiego klubu "Gazety Polskiej")

Data emisji: 03.12.2021

Godzina: 08:36

dz

Polecane

Wróć do strony głównej