Mateusz Kosiński: Donald Tusk rozmyje się politycznie

2019-12-18, 10:14

Mateusz Kosiński: Donald Tusk rozmyje się politycznie
Książka "Szczerze" przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej Donalda Tuska podczas prezentacji w Słodowni Starego Browaru w Poznaniu. Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

- Ostatnim, który wrócił do polskiej polityki pod długiej przerwie był Józef Piłsudski. Różnica klasy politycznej przy Donaldzie Tusku jest duża - mówił w Polskim Radiu 24 Mateusz Kosiński z Tygodnika Solidarność. Gośćmi "Debaty poranka" byli również dr Karolina Zioło-Pużuk (Centrum Daszyńskiego) i Jerzy Mosoń (Polish Market).      

Posłuchaj

Mateusz Kosiński, Jerzy Mosoń i Karolina Zioło-Pużuk o Donaldzie Tusku (Debata poranka)
+
Dodaj do playlisty

"Wszędzie tam, gdzie władza rzuca się na niezależne sądownictwo, zawsze w końcu okazuje się, że chodzi jej o to samo: żeby móc bezkarnie kraść. A jedyną metodą, by ją powstrzymać, jest twardy opór ludzi" - napisał we wtorek na Twitterze b. premier Donald Tusk cytując fragment ze swojej książki "Szczerze".


Powiązany Artykuł

donald tusk pap 1200.jpg
"Mogę pomóc". Donald Tusk deklaruje wsparcie dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej

Odniósł się w ten sposób do projektu posłów PiS nowelizacji przepisów o ustroju sądów i Sądzie Najwyższym, a także o sądach administracyjnych, wojskowych i prokuraturze. Nowe rozwiązania mają dyscyplinować sędziów, którzy przekraczają swoje uprawnienia. Projekt ma m.in. wprowadzić odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów za działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości, działania kwestionujące skuteczność powołania sędziego oraz działania o charakterze politycznym.  Donald Tusk pytany o te zmiany odparł, że zachęca wszystkich ludzi, żeby protestowali i wychodzili na ulice. 

Jednak Matuesz Kosiński nie wróży przyszłości Donaldowi Tusk w polityce. Jego zdaniem były premier "rozmyje się". - On czeka na moment. Tym momentem nie będą jednak wybory prezydenckie i poparcie dla Władysława Kosiniaka-Kamysza. Kosiniak-Kamysz nie wygra wyborów, a Tusk nie lubi wchodzić w gry, których nie wygrywa. Co innego jest mrugać okiem, a co innego zadeklarować się - tłumaczył publicysta.   

Zdaniem dr Karoliny Zioło-Pużuk Donald Tusk miesza w polskiej polityce. - Być może wcześniej nie mógł za bardzo zabierać głosu. Teraz został z tego zwolniony, pojawiła się jego książka. Ciekawą formułą jest to, że obok analiz idą jego rady. Przybrał rolę Pytii, co jest bardzo dobre. Później może być interpretatorem własnych słów. Nie zmienia to faktu, że Donald Tusk jest ważną osobą dla polskiej i europejskiej polityki. Jego zdanie powinno być słuchane i powinno się liczyć. Sytuacja jest wygodna, ale też niebezpieczna. Na dłuższą metę nie da się tego utrzymać, być trochę na zewnątrz i trochę w środku - zauważyła.  

Natomiast Jerzy Mosoń stwierdził, że Donald Tusk chce mieszać w polskiej polityce. - Wydaje się, że czeka na dobry moment, by w pewnym momencie poprzeć Władysława Kosiniaka-Kamysza. Dziś jeszcze tego mu nie wypada, niewygodnie też postawić na Małgorzatę Kidawę-Błońską. Pewnie poczeka do drugiej tury wyborów prezydenckich, gdy dojdzie do starcia Andrzeja Dudu i Kosiniaka-Kamysza - mówił gość Polskiego Radia 24. 

Więcej w nagraniu. 

****

Audycja:"Debata Poranka"

Prowadzi: Eliza Olczyk 

GościeMateusz Kosiński, Jerzy Mosoń, Karolina Zioło-Pużuk

Data emisji: 18.12.2019

Godzina emisji: 08.35


Polecane

Wróć do strony głównej