Wizyta Ursuli von der Leyen w Polsce. "Polskie ambicje idą w kierunku gospodarczym"

2019-07-25, 11:16

Wizyta Ursuli von der Leyen w Polsce. "Polskie ambicje idą w kierunku gospodarczym"
Nowa przewodniczącą KE Ursula von der Leyen . Foto: PAP/EPA/CLEMENS BILAN

- Nasz zachodni sąsiad nie jest już tak silny jak kiedyś - powiedział Tomasz Sakiewicz i tłumaczył, że mamy do czynienia z zupełnie innymi Niemcami niż kiedyś. W "Debacie poranka" udział wzięli również Agaton Koziński, Łukasz Warzecha i Stanisław Janecki.

Posłuchaj

25.07.19 Ambicje Polski idą w kierunku gospodarczym ("Debata poranka"/PR24)
+
Dodaj do playlisty

Przewodnicząca Komisji Europejskiej, której kandydaturę tydzień temu zatwierdził Parlament Europejski, przyleciała do Polski. Warszawa to druga po Paryżu stolica, którą odwiedza niemiecka polityk. Polska strona podkreśla ważność kolejności odwiedzanych państw przez Ursulę von der Leyen.


Powiązany Artykuł

Leyen 1200 pap.jpg
Ursula von der Leyen z wizytą w Warszawie. Przewodnicząca KE spotka się z premierem

Stanowisko gospodarcze byłoby dla Polski sukcesem

Według Agatona Kozińskiego kluczowe jest stanowisko komisarza ds. konkurencji, które jest jednym z najważniejszych i najsilniejszych w portfolio Komisji Europejskiej. - Polska nie wyklucza tego stanowiska, chociaż wątpię w to, żebyśmy je dostali. Gdyby udało się otrzymać jakieś stanowisko gospodarcze, np. w dziedzinie finansów, energetyce czy rolnictwie, byłby to sukces i świadczyłoby to o tym, że Ursula von der Leyen liczy się ze zdaniem Polski - powiedział.

- Istnieje niebezpieczeństwo, że my dogadamy się z von der Leyen, a Parlament Europejski zbojkotuje to, tak jak było z Krasnodębskim czy Szydło. Może lepiej na początek wystawić coś mniej eksponowanego, przygotować się na odrzucenie i ewentualnie miło się zaskoczyć? - zastanawiał się dziennikarz.

Łukasz Warzecha zwraca uwagę na to, że źle wygląda, jeśli wystawia się do ważnego urzędu kogoś, kogo dopiero odrzucono na inny ważny urząd. - Uważam, że nasze ambicje idą w kierunku resortów gospodarczych. Kompetencje Szczerskiego w tej dziedzinie są jednak średnie. Największe szanse, z punktu widzenia zatwierdzenia przez Parlament Europejski, ma Konrad Szymański - mówiła na antenie radiowej Jedynki.

- W grę wchodzi wiele zmiennych. To nie tylko kwestia nazwiska, środowiska politycznego czy żądań, bo to zawsze jest na zasadzie targu i wymiany, ale również kwestia czy będzie to kobieta, czy mężczyzna - dodał.

- Myślę, że gdybyśmy wystawili transseksualistę, mielibyśmy mocno do przodu - zażartował publicysta tygodnika Do Rzeczy.


Powiązany Artykuł

Krzysztof Mróz 1200.JPG
Senator Krzysztof Mróz: oczekujemy od Ursuli von der Leyen przedstawienia struktury tzw. tek

Niemcy nie są już tak silne jak kiedyś

Tomasz Sakiewicz wypomina Niemcom, że gdyby im zależało, pomogłyby Beacie Szydło zostać przewodniczącą komisji. Zwraca jednak uwagę na malejące znaczenie naszego zachodniego sąsiada na arenie europejskiej. - Słabnięcie władzy centralnej w Niemczech, duże kłopoty gospodarcze. Niemcy nie są już tak stabilnym partnerem lub przeciwnikiem jak kiedyś, musimy się z tym pogodzić - ocenił.

- Mamy do czynienia z zupełnie innymi Niemcami niż kiedyś - dodał.

Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" podkreśla następujące ocieplenie stosunków z Berlinem i Brukselą. - Zaważyli, że trzeba z nami rozmawiać. Wcześniej z nami walczyli i próbowali nas karać. Stara komisja nie ma już nic do stracenia, to konflikt ambicjonalny. Pan Timmermans będzie miał słabszą pozycję niż do tej pory. Zachwiana została również równowaga polityczna Junkera - tłumaczył.

- Pani Ursula von der Leyen ma swoje wady, w wielu kwestiach nie będziemy się z nią zgadzać. Charakterologicznie to Angela Merkel, lubi rządzić twardą ręką - ocenił.

Zapraszamy do wysłuchania audycji.

***

Audycja: "Debata poranka"

Prowadzący: Stanisław Janecki

Gość: Agaton Koziński, Tomasz SakiewiczŁukasz Warzecha

Data emisji: 25.07.2019

Godzina emisji: 8:08

Polecane

Wróć do strony głównej