"Debata Poranka". Modernizacja polskiej armii
2019-02-14, 09:46
Przy okazji konferencji bliskowschodniej pojawiła się dyskusja o zakupie zestawów artylerii rakietowej HIMARS. Czy Polska powinna zbroić się kupując sprzęt z USA, czy raczej inwestować w swój rynek zbrojeniowy? Czy jeśli kupujemy, to skala dozbrojenia jest wystarczająca? O tym dyskutowali: Grzegorz Łaguna (Superstacja), Edyta Hołdyńska (Sieci) i Jerzy Mosoń (Fundacja FIBRE).
Posłuchaj
Przedstawiciele ponad 60 krajów biorą udział w trwającej w Warszawie konferencji na temat Bliskiego Wschodu. Przy okazji spotkania pojawił się też temat dozbrojenia polskiej armii. Podpisana została umowa kupna zestawów artylerii rakietowej dalekiego zasięgu HIMARS. Umowę parafował w obecności prezydenta Andrzeja Dudy i amerykańskiego wiceprezydenta Mike'a Pence'a, szef MON Mariusz Błaszczak. Kontrakt opiewa na 414 milionów dolarów. Przewiduje dostawy mobilnych wyrzutni do 2023 roku wraz z pakietem logistycznym i szkoleniowym.
Grzegorz Łaguna (Superstacja) zaznaczył, że "ci, którzy się znają", mówią, że liczba zakupionych rakiet jest "bardzo mała". - Rozmawiamy o jednej dziewiątej tego, o czym jeszcze na początku kadencji Prawa i Sprawiedliwości mówił minister (obrony narodowej - przyp. red.) Antoni Macierewicz - powiedział. - Nie dostajemy za to żadnego offsetu, czyli nie będzie nic budowane, nie przekazują nam Amerykanie żadnej technologii. Jest to też jednak system amerykański, nasze dotychczasowe wojsko w tym zakresie operuje w systemie polskim (...). To podobno w ogóle nie jest ze sobą zgrane i ta koordynacja też nas będzie kosztowała - dodał publicysta.
Edyta Hołdyńska (Sieci) powiedziała, że "możemy utyskiwać, że ciągle za mało - bo to prawda - ale coś przynajmniej się dzieje w armii. Mamy te wszystkie Homary, wszystkie Patrioty, o których mówimy". - Moim zdaniem te zakupy są potrzebne i krok po kroku trzeba tę armię modernizować. Przez wiele lat było wiele zaniedbań w tym zakresie - powiedziała. Zaznaczyła, że USA "to nasz główny sojusznik, oni się na tym znają, mają techniczne rozwiązania". - Nam potrzeba przez cały czas bardzo dużo tego sprzętu i to nie oznacza, że dzisiaj kupujemy za mało. Być może kupujemy tyle, na ile stać nas w tej chwili - mówiła dziennikarka.
Jerzy Mosoń (Fundacja FIBRE) jest zdania, że "jakkolwiek byśmy się nie zbroili, to i tak nie będziemy w stanie przeciwstawić się naszemu jedynemu potencjalnemu wrogowi, czyli Rosji". Dlatego "musimy spojrzeć na ten zakup jako budowanie sojuszu z Amerykanami". - Powstaje drugie pytanie: czy nasz przemysł zbrojeniowy jest gotowy implementować wysokie amerykańskie technologie. Na pewno nie ma lobbingu odpowiedniego, który byłby w stanie nawet naciskać na jakikolwiek polski rząd, żeby zawierał umowy korzystne dla polskiej zbrojeniówki - powiedział. - My mamy ludzi, ale ci ludzie nie pracują w polskiej zbrojeniówce, pracują na całym świecie w prywatnych, często też wojskowych firmach - dodał.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której mowa również o sprawie Kazimierza Kujdy i partii Wiosna Roberta Biedronia.
Prowadzacą programu była Eliza Olczyk.
Polskie Radio 24/msze, IAR
------------------------------