Zakup śmigłowców AW101 dla Marynarki Wojennej. "Jest to przełom"
2019-04-27, 09:32
- Zakup śmigłowców AW101 jest przełomem dla Marynarki Wojennej. Jest to nowoczesna maszyna pokaźnych rozmiarów, która może prowadzić akcje ratownicze w trudnych warunkach atmosferycznych - powiedział w Polskim Radiu 24 Juliusz Sabak z Defence24. Gośćmi audycji byli również publicyści: Mariusz Cielma i Michał Likowski.
Posłuchaj
W piątek minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podpisał w zakładach PZL-Świdnik umowę na dostawę czterech śmigłowców AW101 dla Marynarki Wojennej od włoskiego koncernu Leonardo. Maszyny trafią do Polski w 2022 r., a koszt ich zakupu wraz z - jak podał resort obrony - pakietem logistycznym, szkoleniowym i sprzętem medycznym, to 1,65 mld zł. Na początku kwietnia resort podpisał wartą prawie 400 mln zł umowę offsetową, która była warunkiem zawarcia umowy głównej o dostawie maszyn.
Powiązany Artykuł
Premier: śmigłowce AW101 znacząco wzmocnią nasze siły zbrojne
- Cieszę się, że po latach dywagacji nowe maszyny w końcu trafią do naszych marynarzy. Zastępowanie starych śmigłowców przez lata było wręcz jakąś epopeją w Wojsku Polskim, która ma niechlubną tradycję - zaznaczył Juliusz Sabak. Ekspert zaznaczył również, że AW101 jest sprawdzoną maszyną. - Brytyjska Marynarka bardzo sobie go chwali. W tym potężnym śmigłowcu wszystko można sobie dowolnie konfigurować, jak w rodzinnym samochodzie. Jest tam specjalny system, dzięki któremu można szybko wymieniać wyposażenie - dodał.
Mariusz Cielma stwierdził zaś, że rozczarowała go decyzja resortu obrony o nieujawnianiu informacji na temat wyposażenia, które będzie na pokładzie zakupionych śmigłowców. - Nie chodzi nawet o to, by wymieniać dokładnie ilość sprzętu, ale chcemy poznać chociaż jego klasę. Jest pewna niejasność w działaniu i ministerstwa obrony, które postępując w ten sposób idzie złą drogą - komentował gość programu.
Michał Likowski zauważył, że zakup śmigłowców AW101 ma znaczenie dla całej obronności Polski. - Jako kraj średniej wielkości jesteśmy zobowiązani umowami międzynarodowymi do utrzymania pary śmigłowców ratowniczych na Bałtyku. Trzeba mieć więc przynajmniej cztery maszyny. Udało się nam wywiązać z przyjętych zobowiązań - powiedział ekspert.
Śmigłowce mają być zdolne do zwalczania okrętów podwodnych i operacji poszukiwawczo-ratowniczych w warunkach bojowych (CSAR). Konstrukcja AW101 była jedyną oferowaną w przetargu po wycofaniu się konkurencji z Airbus Helicopters.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Audycję prowadził Agnieszka Drążkiewicz.
Polskie Radio 24/jp
------------------------------------
Data emisji: 27.04.2019
Godzina emisji: 8.35