Zrozumieć Chiny: rewolucja kulturalna

2014-01-16, 18:35

Zrozumieć Chiny: rewolucja kulturalna
. Foto: flickr.com/Hanumann

Po niemal 40 latach córka komunistycznego generała postanowiła publicznie przeprosić swoich nieżyjących nauczycieli, których zaatakowała wraz z kolegami podczas rewolucji kulturalnej. Czy Chińczycy dojrzeli do rozliczenia się z trudną historią?

Posłuchaj

16.01.14 Zrozumieć Chiny: rewolucja kulturalna
+
Dodaj do playlisty

W czasie zainicjowanej przez Mao Tse-Tunga rewolucji kulturalnej powszechnym zjawiskiem było atakowanie nauczycieli, profesorów i rodziców. Dochodziło nawet do zabójstw osób, które uznano za nie dość oddane ideałom rewolucji. Taki przypadek miał miejsce w szkole, do której chodziła córka jednego z najbardziej prominentnych generałów komunistycznych z czasów wojny domowej - uczniowie zabili swoją dyrektorkę.

- Nie nastąpiło nigdy uczciwe rozliczenie z tym, czym była rewolucja i dlaczego się coś takiego wydarzyło, natomiast konkretne wydarzenia są opisywane i o nich się mówi. Zsyłki na wieś młodzieży z miast były najbardziej znaczącym doświadczeniem całego pokolenia Chińczyków, literatura piękna lat 80 to głównie wspomnienia z traumy rewolucji kulturalnej. Tylko cała ta dyskusja zatrzymuje się, gdy trzeba rozważyć skąd to się wszystko wzięło – powiedział Wojciech Jakóbiec.

Chińczycy walczą z korupcją i nadużyciami władzy. Prezydent Xi Jinping ogłosił, że wszystkie pojazdy zakupione na potrzeby armii Musą być wyprodukowane w Chinach. Wcześniej zakazał umieszczania wojskowych tablic rejestracyjnych na luksusowych samochodach. Opinię publiczną zbulwersował proces oskarżonego o udział w gwałcie zbiorowym człowieka, którego rodzice są wysoko postawionymi oficerami wojskowymi.

- Bulwersujące było nie tylko to, że matka desperacko próbowała zdyskredytować ofiarę gwałtu i uratować syna przed wymiarem sprawiedliwości. Wcześniej siedział on w poprawczaku, za pobicie człowieka, który zajechał mu drogę. Siedząc za kierownicą luksusowego samochodu miał 14 lat, więc nawet nie miał prawa prowadzić. Po wyjściu z poprawczaka dostał od mamy kolejny samochód za prawie pół miliona złotych – opowiadał Wojciech Jakóbiec.

W programie również przegląd najciekawszych publikacji z chińskiej prasy.

Anna Mikołajewska

Polecane

Wróć do strony głównej