Aktualne wydarzenia z kraju i ze świata komentuje Mirosław Oczkoś
2014-04-28, 20:17
Kolejne sankcje Unii Europejskie i sprawa finansowania dawnego Kongresu Liberalno-Demokratycznego. To główne tematy, które w Polskim Radiu 24 komentował Mirosław Oczkoś ze Szkoły Głównej Handlowej
Posłuchaj
Na spotkaniu w Brukseli przedstawiciele krajów członkowskich Unii Europejskiej do listy osób objętych sankcjami dopisali 15 nazwisk. Obostrzenia obejmują zablokowanie aktywów finansowych i zakaz wjazdu na teren Unii. Wciąż nie ma jednomyślnej zgody państw członkowskich w sprawie sankcji gospodarczych. Wbrew pozorom, sankcje dyplomatyczne też odnoszą pewne efekty, które można zaobserwować na rosyjskiej giełdzie.
– Unia nie ma żadnego pomysłu. Rozumiem, że te sankcje są dotkliwe, ale nigdy nie będą równoważne z działaniami. Nawet, jeśli te sankcje odniosą skutek za dwa miesiące, to wtedy może już nie być Ukrainy. Władimir Putin po raz kolejny udowodnił, że Rosjanie są mistrzami gry w szachy, a nas to niczego nie nauczyło. Dajemy się rozgrywać jak dzieci, bo interesy są dla nas ważniejsze – powiedział Mirosław Oczkoś.
Paweł Piskorski oskarża KLD
Były polityk PO Paweł Piskorski w swojej książce i wywiadzie dla „Wprost” twierdzi, że Kongres Liberalno-Demokratyczny był finansowany przez niemiecką chadecję. Posłowie Solidarnej Polski i Twojego Ruchu żądają komisji śledczej, a rzeczniczka rządu odmawia komentarza.
– Jest kampania wyborcza i pojawiają się kolejne „wrzutki”. Paweł Piskorski jest na politycznej linie śmierci. Prawdopodobnie nie zdobędzie żadnego mandatu w Eurowyborach, ale będą też wybory samorządowe i parlamentarne. Chodzi o to, żeby zaistnieć. A ludzi można pobudzić pieniędzmi, seksem lub nadużyciami – stwierdził komentator PR24.
PR24/Anna Mikołajewska