Przejść przez Himalaje. Relacja z podróży przez Indie, Pakistan i Bhutan

Ostatnia aktualizacja: 18.01.2021 14:16
- Zależy mi na pokazaniu nie tylko gór, nie tylko ośnieżonych ośmiotysięczników, ale również na pokazaniu ludzi mieszkających w wysokich górach. Staramy się pokazać ich kulturę, religię, obyczaje i problemy, z którymi się borykają - mówi podróżnik i autor książki "Wielki Szlak Himalajski. Indie, Pakistan, Bhutan" Bartosz Malinowski.
Patan - Starożytne miasto w dolinie Katmandu, Nepal - zdj. ilustracyjne
Patan - Starożytne miasto w dolinie Katmandu, Nepal - zdj. ilustracyjneFoto: Shutterstock/Skreidzeleu
shutterstock honduras 1200.jpg
Zapomniany Honduras - dobrze, że nas tam nie ma

Joanna Lipowczan i Bartosz Malinowski w 2015 roku, jako pierwsi Polacy, przeszli Wielki Szlak Himalajski. Trzeba zaznaczyć, że ten szlak nie jest rzeczywistą trasą. Nigdy nie został przez nikogo ustanowiony, nie jest też ścieżką, jaką znamy z wypraw górskich. W 120 dni przeszli 1700 kilometrów. To im jednak nie wystarczyło - postanowili odbyć następną wyprawę w tamte rejony. Bartosz Malinowski opisał ją w książce "Wielki Szlak Himalajski. Indie, Pakistan, Bhutan".


Posłuchaj
15:53 Czwórka/Faktofonia_- wielki szlak himalajski 17.01.2021.mp3 "Wielki Szlak Himalajski. Indie, Pakistan, Bhutan" o swoich wyprawach opowiada Bartosz Malinowski (Faktofonia/Czwórka)

- Trzeba wykazać się dużymi umiejętnościami nawigacyjnymi, topograficznymi, intuicją i zwyczajnie doświadczeniem w poruszaniu się po takim terenie, gdzie nie ma żadnych ścieżek, gdzie mamy do pokonania wiele miejsc technicznie trudnych, gdzie potrzebny jest sprzęt wspinaczkowy - opowiada gość audycji. - Wyjeżdżając, człowiek przestaje funkcjonować w materii, która go na co dzień otacza, to jest niezwykłe uczucie, bo przestajemy korzystać z telefonu, z internetu. Stajemy się częścią świata, który nas otacza. Ten czas nie jest niczym zaburzony i zakłócony, bo docierają do nas tylko bodźce, które w tym momencie są w górach.

Rajd Dakar Adam Tomiczek 1200F.jpg
Adam Tomiczek do Dakaru przygotowuje się w Beskidach

Posłuchaj także:


Wyprawy w Himalaje są skomplikowane ze strony formalno-administracyjnej. - Czy to będzie Nepal, Indie, Pakistan, czy Bhutan, zawsze związane jest to z formalnościami - tłumaczy autor książki. - Najczęściej wiąże się to z uzyskaniem różnego rodzaju pozwoleń, wyrobieniem różnego rodzaju dokumentów, co może zająć do dwóch tygodni.

W tej podróży największe wrażenie na gościu Czwórki wywarł Bhutan. - Spotkanie z Bhutanem było niezwykłe. Jest to kraj absolutnie przepiękny, to jest zdecydowanie najpiękniejszy fragment Himalajów pod kątem przyrody i krajobrazów. To jest coś oszałamiającego - opowiada Bartosz Malinowski.

Zobacz także:


Kraj jest niewielki, bo zajmuje mniej więcej powierzchnię województwa mazowieckiego, znajduje się tam 20 najwyższych gór świata, które nigdy nie zostały zdobyte i prawdopodobnie nie będą. - Wysokie Himalaje to jest dom, siedziba bogów i nie należy naruszać ich spokoju - tłumaczy gość audycji. - W związku z czym król Bhutanu nie wydaje pozwoleń na wyprawy wspinaczkowe. Jest to cały czas kraj, o którym niewiele wiemy. Jest zamknięty, odizolowany od reszty świata i tajemniczy.

***

Tytuł audycji: "Faktofonia"

Prowadzi: Agata Nowotnik

Gość: Bartosz Malinowski (autor książki "Wielki Szlak Himalajski. Indie, Pakistan, Bhutan")

Data emisji: 17.01.2021

Godzina emisji: 16.10

aw

Czytaj także

Rzucić wszystko i zacząć nowe życie w kamperze - jak to osiągnąć?

Ostatnia aktualizacja: 22.12.2020 21:45
Porzucili stabilne posady w korporacjach, by wyruszyć w podróż życia. Zosia i Kuba pandemię spędzają w kamperze. - Jesteśmy trochę poza mainstreamem - mówią Zosia i Kuba z kanału "Foxes in Eden".
rozwiń zwiń