Zdalny respirator - wynalazek polskich naukowców do walki z koronawirusem

Ostatnia aktualizacja: 27.05.2020 15:16
Urządzenie do walki z koronawirusem "RespiSafe" stworzyli naukowcy z Politechniki Śląskiej. Nowy sprzęt medyczny ma pozwolić lekarzowi na monitorowanie wielu pacjentów jednocześnie, zdalnie, czyli przez internet.
Audio
  • Jak będzie działał zdalny respirator naukowców z Politechniki Śląskiej? (Pierwsze słyszę/Czwórka)
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Vadym Stock/Shutterstock

shutterstock szpital pacjent 1200.jpg
Pacjencie szanuj zdrowie... innych pacjentów >>>

Dzięki wynalazkowi badaczy lekarz może monitorować wszystkich pacjentów z jednego miejsca, sprawdzając dane pochodzące z respiratorów. Urządzenie zostało skonstruowane z myślą o osobach, które cierpią na ostre zapalenie płuc wywołane koronawirusem. Jest wyposażone w innowacyjny system telematerii, umożliwiający zdalne sterowanie urządzeniem. - Respirator łączy się z siecią w szpitalu, następnie jesteśmy w stanie odczytywać dane. To daje szerokie możliwości - mówił Leszek Kowalik, doktorant automatyki, elektroniki i informatyki Politechniki Śląskiej w Gliwicach. - Można łączyć się także z tabletów czy telefonów komórkowych. Urządzenie można instalować w pokojach pacjentów i monitorować ich stan jednocześnie.

Tabletki 12000.jpg
Domowa apteczka. Czy leki mogą się zepsuć?

ZOBACZ TAKŻE Trudny dostęp do lekarza, łatwy do leków. Polacy leczą się sami? >>>

To, jak podkreślał, pozwala oszczędzić czas, ale także zapewnić bezpieczeństwo lekarzom, którzy nie byliby zmuszeni do bezpośredniego kontaktu z chorymi. - Pomysł nie stanowi też zagrożenia danych osobowych pacjentów, o ile administracja szpitala zadba o odpowiednie protokoły szyfrujące i właściwe zabezpieczenie sieci - mówił Leszek Kowalik.

ZOBACZ TAKŻE Koronawirus. Kogo dziś brak na rynku pracy? >>>

Urządzenie wentyluje pacjenta, pomaga mu utrzymać odpowiednie parametry oddechowe w trakcie trwania choroby. - Pozwala na ustawienie ciśnienia i czasu wdechu czy wydechu - mówił Leszek Kowalik i jak podkreślał, ważne jest, że można je dostosować do wieku pacjenta. - W wentylacji ważne jest, by użyty został bardzo precyzyjny czujnik przepływu powietrza, czyli by na daną masę ciała wtłoczyć odpowiednią jego ilość. Zwłaszcza w przypadku małych pacjentów musi to być idealnie wysterowane - tłumaczył ekspert.

Prace nad tym wynalazkiem trwały dwa miesiące - od początku pandemii. Sprzęt jest na razie prototypem, ale jak zapowiadają twórcy, prawdopodobnie pierwsze zdalne respiratory można będzie przekazać szpitalnym placówkom pod koniec sierpnia tego roku. Na razie przechodzą obowiązkowe testy. 

***

Tytuł audycji: Pierwsze słyszę

Prowadzi: Kamil Jasieński

Materiał: Małgorzata Jakubowska

Data emisji: 27.05.2020

Godzina emisji: 8.15

kd