Podpis elektroniczny - czy jest bezpieczny i do czego służy?

Ostatnia aktualizacja: 02.12.2020 11:11
Podpis elektroniczny w czasie pandemii wydaje się doskonałym sposobem, by załatwić wszelkie sprawy urzędowe. Jak się okazuje są dwa rodzaje e-podpisów, co się za nimi kryje?
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne.Foto: Jirsak/Shutterstock.com
stetoskop lekarz 1200 free
Czy Koro usprawni badanie? Jest już prototyp stetoskopu XXI wieku

U podstaw podpisu elektronicznego kryje się kryptografia, to dzięki niej obecnie możemy podpisywać się wirtualnie. 

Posłuchaj
08:10 czwórka top 2.12.2020 podpis.mp3 Czym jest podpis elektroniczny i do czego służy - odpowiadają eksperci (Trochę optymizmu popołudniem/Czwórka)

 

- Ta dziedzina wiedzy, dziedzina nauki, blisko spokrewniona z matematyka zajmuje się zagadnieniem utajniania informacji przez szyfrowanie - wyjaśnia dr Leszek Wanat, Instytut Analiz Społecznych Quantum. - Kiedyś kryptografią zajmowało się wojsko, rządy, ci którzy, starali się ukryć swoje tajemnice i poznać cudze. Dziś z kryptografią możemy spotkać się w życiu codziennym, choćby korzystając z poczty elektronicznej. Do tego celu wykorzystuje się algorytmy szyfrujące. Warto wiedzieć, że prawie wszystkie algorytmy wymagają klucza - to jest albo klucz prywatny albo publiczny. To jest taka porcja informacji, para liczb albo ciąg bitów, które określają sposób działania tego algorytmu - dodaje. 

E-podpis - zaawansowana matematyka

- Od strony bezpieczeństwa to szyfrowanie oparte jest na twardych podstawach matematyki. Sa tu dwa rodzaje algorytmów szyfrujących, klucze symetryczne i asymetryczne mogą też zostać tu wykorzystane - wymienia ekspert.

Podpis kwalifikowany to ten, który absolutnie, niezależnie, bez dodatkowych uzupełniających środków autoryzacji umożliwi nam złożenie swojego podpisu który odpowiada dokładnie podpisowi ręcznemu. 

Ekspert podkreśla, że istnieją zabezpieczenia, wielostopniowa autoryzacja, które pozwalają nam bezpiecznie korzystać z tej technologii. 


para małżeństwo rower trening kolarstwo 1200.jpg
Tablice rejestracyjne dla rowerzystów? "Sposób na bezpieczeństwo na drogach"

Ile to kosztuje i do czego służy?

Podpis kwalifikowany nie jest bezpłatny. Opłata certyfikacyjna jest zależna od czasu, na jaki chcemy go autoryzować: rok, dwa, trzy; oraz od instytucji certyfikującej. - Ta opłata to około 100 - 200 złotych - zdradza specjalista. 

- Ten podpis może być wykorzystywany szeroko. Teoretycznie do podpisywania wszelkich umów cywilnych, w kontaktach z bankami, ZUSem, do rozliczeń podatków, w sądach administracyjnych, ale w cywilnych jeszcze nie - wymienia dr Karolina Małogocka, ekspertka w obszarze cyberbezpieczeństwa z Akademii Leona Koźmińskiego.

Drugi rodzaj podpisu to podpis zaufany, niekwalifikowany - ten jest bezpłatny. Posługując się własnym dokumentem tożsamości, wydanym przez naszego rejestratora, czyli państwo, możemy wyrobić sobie profil zaufany. 

- Na profilu zaufanym możemy wysyłać dokumentację i kontaktować się z administracją publiczną - wyjaśnia specjalistka.

Ochrona

Podpisy przyporządkowane są jednej osobie, której tożsamość i dane są chronione. - Ta struktura zbudowana jest tak, że podpisy powinny być bezpieczne. Podpisy to ciągi cyfr, szyfry trudne do złamania - wyjaśnia ekspertka. 

Dr Karolina Małogocka zwraca uwagę na polskie prawodawstwo, które nie ułatwia posługiwania się e-podpisem. - Należy powiedzieć, że dwie strony danej umowy muszą mieć taki podpis kwalifikowany, żeby umowa mogła być zawarta. Polskie prawo nie dopuszcza umów podpisanych w sposób hybrydowy - wyjaśnia. - Prawo jest niekorzystne dla upowszechnienia się podpisu kwalifikowanego. Ale są już przepisy (od 2014 roku), które pozwalają posługiwać się tym podpisem na terenie całej Unii. 

***

Tytuł audycji: TOP - Trochę Optymizmu Popołudniem

Prowadzi: Kuba Marcinowicz

Materiał: Adrianna Janiszewska

Data emisji: 1.12.2020

Godzina emisji: 18.15

pj

Czytaj także

E-doręczenia. Zapomnij o awizo, polecony przyjdzie mailem

Ostatnia aktualizacja: 19.10.2020 19:50
Ministerstwo Cyfryzacji chce, by komunikacja między obywatelem a administracją była jasna i przejrzysta. W tym celu Sejm uchwalił ustawę o e-doręczeniach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Doomscrolling - plaga XXI wieku?

Ostatnia aktualizacja: 18.11.2020 15:37
Doomscrolling to kompulsywne przeglądanie internetu w poszukiwaniu niepokojących informacji. Dlaczego tak bardzo wciąga nas czytanie wyłącznie złych wiadomości i czym może skutkować?
rozwiń zwiń