"Showing the way". Obraz Stanisława Szukalskiego na wystawie w DESA Unicum

Prace ilustrują piętnaście lat twórczości artysty. Wśród nich znajdziemy m.in. kolekcję obrazów zebranych na cmentarzysku statków w Indiach, wizualizacja budżetu Polski, prace na temat psychodelii i sztucznej inteligencji, oraz domek, którego projekt został stworzony w dzieciństwie, a zbudowany został na podstawie błędnych obliczeń kalkulatora. Wystawa ma wiele warstw: to jednocześnie esej, algorytm i abstrakcyjny obraz.

Wystawę otwiera praca pt. "Carpet Inwaders" to gra komputerowa, przypominające te, w które graliśmy na automatach kilka dekad temu. - To praca, która jest grą-klonem z tytułem "Space Inwaders", klasycznej gry z lat 80., z tą różnicą, że przy tworzeniu grafiki wykorzystałem elementy ornamentów kaukaskiego dywanu modlitewnego, który wisiał w domu moich rodziców - opowiadał autor wystawy Jan Simon.

- To pierwsza praca, z którą wszedłem w świat sztuki współczesnej. "Syntetyczny folklor" to zbiór prac, które są wynikiem przemyśleń o problemach świata. Cykle łączy wykorzystanie etnicznych tkanin, które połączone są z płaszczyzną nowych technologii. Łączy moje zainteresowania cyfryzacją i podróżami - opowiadał gość Czwórki. 

W jaki sposób na nasze postrzeganie odległości i innych kultur miały wpływ nowe technologie? Dlaczego gość Czwórki uważa, że algorytmy mogą odmienić relacje społeczne? Jakie problemy rozwiązują lepiej niż człowiek? Na jakie pytania stara się odpowiedzieć w projekcie "Syntetyczny folklor" i "Syntetyczny człowiek"? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Gość: Janek Simon (autor wystawy "Syntetyczny folklor" w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski)

Data emisji: 5.03.2019

Godzina emisji: 11.16

Historia designu. Ile o przywódcy mówi krzesło, na którym siedzi?

O wystawie pt. "Dzieciństwo" opowiedziała jej kuratorka Veronika Markovičová. - Jest poświęcona trójce jej dzieci, dwóm synom i córce. Kata starała się uchwycić je podczas codziennych zajęć i zabaw w ogrodzie. Zdjęcia są proste, czarno-białe. Zostały wykonane w ciągu ostatnich pięciu lat, kiedy artystka zaczęła fotografować swoje dzieci. Jej projekt zakłada długoterminową realizację. Zakończy się, kiedy jej najmłodsze dziecko osiągnie dwudziesty rok życia - mówiła w rozmowie z Dominiką Klimek.

Galerie dookoła świata: malarskie kamikadze, Gilbert i George w Helsinkach

Siłą zdjęć Sedlákovej są proste kompozycje, dzięki którym silniej odczuwamy emocje. - Nie uwiecznia najważniejszych momentów w życiu swoich dzieci, ale te codzienne, które obrazują sposób postrzegania świata przez dzieci - opisywała Markovičová.

W audycji odwiedziliśmy także Isladię i Living Art Museum, w którym będzie można obejrzeć wystawę artystki Arny Óttarsdóttir, która o emocjach opowiada za pomocą kolorów, opowiedzieliśmy także o wyjątkowej czarno-białej kolekcji grafik islandzkiego artysty Erró pt. "Black and white" oraz geometrycznej wystawie "Circle, square and line" w Reykjavík Art Museum. Zapraszamy do wysłuchania nagrania.

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Gość: Dominika Klimek

Data emisji: 13.03.2019

Godzina emisji: 10.40

ac/kd

To wystawa historyczna, ale opowiedziana przez pryzmat konkretnej dziedziny, jaką jest teatr lalek Joanna Kordjak

Spotkanie z nią, wbrew zdrowemu rozsądkowi, wywołuje w nas również niepokój i uświadamia, że ludzka wyższość nad światem materialnym nie jest niczym pewnym. Jak tłumaczyła kuratorka wystawy Joanna Kordjak "zaglądamy do świata, który znamy z dzieciństwa, wracamy do uczuć, które nie zawsze były pozytywne". - Na tej wystawie przenosimy się do lat powojennych. To był trochę inny teatr i trochę inne lalki, niż te, które pamiętamy z dzieciństwa - mówiła.

W lalce jest coś dziecinnego i budzącego niepokój zarazem. Nie jest niewinna Joanna Kordjak

- Temat lalek wywołuje w nas skojarzenia z dzieciństwem, ale uczucia, które wiążą się z lalkami nie zawsze muszą być pozytywne. Lalki mają wpisane w sobie pewnego rodzaju ambiwalencję. Pociągają nas i odpychają, bo są ludzkie i nieludzkie jednocześnie - zauważała w rozmowie z Kasią Dydo.

Jakie role w historii odegrał teatr lalkowy? Jakie są jego związki z polityką? Kto był prekursorem teatru lalek w Polsce? W jaki sposób przenoszono spektakle na ulice miast i jaką wtedy pełniły funkcje? Zapraszamy do wysłuchania nagrania. 

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Gość: Joanna Kordjak (kuratorka wystawy)

Data emisji: 21.03.2019

Godzina emisji: 10.16

ac/kul

Henry Moore bardzo inspirował polskich rzeźbiarzy końca lat 50., a teraz w sztuce można zaobserwować renesans zainteresowania estetyką tego okresu Agata Małodobry

- Podczas studiów nie interesował go obowiązkowy program. Moore wolał spędzać czas w Muzeum Historii Naturalnej i w British Musem, gdzie oglądał sztukę spoza kanonu - opowiada kurator Agata Małodobry. - Dlatego myślę, że jego prace mogą spodobać się młodemu pokoleniu wielbicieli sztuki, które ceni szczerość - wyjaśnia 

Ekspozycja w Muzeum Narodowym w Krakowie daje możliwie pełen obraz rozwoju Henry’ego Moore’a jako artysty. - Moore nadał nowe znaczenie rzeźbie plenerowej. Przywrócił ją ludziom, wtopił harmonijnie w pejzaż miast - tłumaczy kurator wystawy.

Czytaj także

Norwegia zakochuje się w Szymborskiej!

Jakie dzieła znalazły się w kolekcji Muzeum Narodowego i jak długo będą gościły w Polsce? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Data emisji: 25.03.2019

Godzina emisji: 10.36

kul/kd